W nawiązaniu do poprzedniego wpisu, dziś przedstawiamy jak gazety opisywały egzekucje na buntownikach, którzy usiłowali na terenie Królestwa Polskiego wzniecić kolejne powstanie. Oczywiście nie możemy być pewni, że Anna z Zamoyskich Sapieżyna przepisała ów komentarz z gazety słowo w słowo. Jednak w gazecie widać słowa, które odnoszą się do spokoju, który zapanował  po niespełna 1,5 roku po powstaniu listopadowym na terenie ówczesnego państwa. Przedstawione zostało również męczeństwo –  młody mężczyzna skonał podczas wykonywania tej kary. Zachęcamy do lektury.

„W ich zeznaniach okazało się, że po założeniu przysięgi u herszta bandy, wkroczyli do Królestwa, w celu podpuszczenia mieszkańców do rokoszu(1) przeciw prawemu rządowi. Ścigające wojska rosyjskie, prowadząc z nimi wojnę partyzancką, niszczenia własności skarbowej i mordowania mieszkańców i urzędników wiernych rządowi, również jak ich żony i dzieci. Z tych przeto powodów czterej wspomnieni ludzie stosownie do praw karnych wojskowych, skazani zostali na rozstrzelanie, a wyrok ten dopełniony został w dniu późniejszym na trzech z nich, na placu zwyczajnym egzekucjom kryminalnych przed rogatkami Jerozolimskimi.

Co tyczy się czwartego, to jest Eustachego Raczyńskiego J[aśnie] O[świecony] Feldmarszałek Naczelnik komendantury, mając na wzgląd na wiek jego młodociany oraz zważając na okoliczności śledztwa udowodnioną, że nim wzięty został [do niewoli], już od swej bandy odłączył się w celu opuszczenia jej zupełnie. Zmienił wyrok przeciw niemu, zapadł na karę cielesną i odesłano go do ciężkich robót.

Zapatrując się na szczegóły wypadku tego nie można wiedzieć bez oburzenia, iż dążąc buntownicza nieprzyjazna spokojność i porządkowi pogrążywszy kraj w odmęt nieszczęść, znajduje w ludziach zaślepionych i przewrotnych narzędzia zdolne wspierać zgubne jej zamiary i sprowadzać klęski, które są nieuchronnym ich skutkiem. Należy wszakże mieć zarazem te zaspakajania pewność, iż władza wojskowa wspierając silnie rząd ojcowski i dobroczynne widoki monarchy czuwa troskliwie aby zniszczyć te zamachy zdradzieckie, powściąga sprężyście niedołężne ich usiłowania i [po]zostawia bezpieczeństwo i byt dobry spokojnych i wiernych swym obowiązkom obywateli przeciw wiadomej zapamiętałości ludzi, którzy usiłują podburzać ich błogich skutków ustaw towarzyskich”.

Ułaskawiony Eustachy Raczyński przez [Iwana] Paszkiewicza z łaski skazany na 2000 pałek i ciężkie roboty na Syberii dostał 600 pałek. Skonał skutkiem tej łaski.

Bardzo mężnie skończył życie Antoni Olkowski, ksiądz kapucyn na placu egzekucji. Spowiadał nieszczęśliwych skazanych. Olkowski dodawał odwagi młodszemu towarzyszowi, który płakał. Mówił przed śmiercią, że umiera za ojczyznę, że nie uznaje Cesarza Rosyjskiego za króla polskiego, gdyż nigdy go Polacy nie obrali, że jest monarchą Polaków a nie ich królem. Rosjanie przytomnie tej egzekucji wszystko to słuchali.

___

  1. Powstania