Kolejna karta dziennika sapieżyńskiego informuje nas o losach dowódców różnych wojsk, ale także o najbliższej rodzinie, o Adamie Czartoryskim i Władysławie Zamoyskim. Z Królestwa Polskiego wycofują się oddziały gen. Girolamo Romarina.
Sobota 1 października [1831 r.]
Dowiedzieliśmy się, że [Samuel] Różycki w Sandomierskim był zupełnie zniesiony i zrejterował się Galicji. Tak samo mówią o korpusie [gen. Girolamo] Romarino. O księciu Adamie [Czartoryskim] mówią, że był w Kielcach, o Władysławie Zamoyskim, że ranny w twarz, o Gustawie nic nie słychać. Wszystko to nas smutkiem ciężkim napełnia.