Kolejna karta z dziennika Anny Sapieżyny po raz kolejny odnosi się do wydarzeń 15 sierpnia tzw. Nocy sierpniowej. Dalsza część karty odnosi się do osoby Jana Krukowieckiego, będącego Prezesem Rządu.
Czwartek 25 sierp[nia] [1831]
Paralmentarz1 Rosyjski przywiózł onegdaj2 list Generała [Iwana Osipowicza] [de] Witte do Prezesa rządu aby sam lub przez kogo[ś] wysłanego chciał objasnic Feldmarszałkowi [Iwanowi] Paszkiewiczowi o przypadkach nocy 15 [sierpnia] a mianowicie o zamordowaniu barona Ketlera, jednego z jeńców rosyjskich. Prezes otworzywszy list w radzie ministrów odpisał natychmiast Generałowi [de] Witte iż karani byli śmiercią ci co się dopuścili tych zbrodni.
Dzisiaj wieczór był u mnie Kruk[owiecki], dosyć długo rozmawiał ze mną, Kilka razy mi powtarzał, że nie może być w żadnej partii, bo straciłby życie jeżeliby się ukazał stronnikiem jakiejkolwiek partii, powtarzał mi także, że niezmiernie był nieszczęśliwym, znużonym, że siły jego nie zdołają wytrzymać taką pracę. Zapowiedział mi, że póki żyje będzie spokojnie w mieście.
Trzeba wyznać, że od czasu jak Krukowiecki jest na czele rządu wszystko idzie daleko przejrzyściej. Środki najsurowsze są wzięte, ażeby nie było na ulicach żadnego zgromadzenia. Towarzystwo Patriotyczne jest zamknięte, wszelkie schadzki są zabronione, o dziesiątej godzinie kawiarnie [i] bilardy są zamknięte. O 10tej żywej duszy nie ma na ulicach tylko warty i patrole to spokój czyni, że chociaż nie lubią Kruk[owieckiego] wszyscy są bardzo kontenci że jest na czele rządu. Tak potrzeba wyniesienia z anarchii była potrzebna.
1 Goniec
2 Dawniej