Zapiski Anny Sapieżyny informują nas o kolejnych doniesieniach, dotyczących wojsk polskich będących w Twierdzy Modlin. Mowa jest także o zbliżaniu się wojsk rosyjskich. Ale czy tam są? Istnieją przekonania, że wojska wycofały się w dwóch kierunkach: do Prus oraz do Galicji. Na czele wojsk wycofujących się w to ostatnie miejsce stoi Girolamo Romarino. Podawane są kolejne wiadomości o krewnych.

Wtorek 27 [września] [1831 r.]

Wielki Książę Michał Paszkiewicz wyjechał wraz z wojskiem jak powiadają ku Modlinowi naprzeciwko naszych. Różne wieści się rozchodzą po mieście. Mówią, że [w] garnizon[ie] ze 7 000 zostawiono w Modlinie a wojsko całe się zrejterowało ku Prusom, chociaż wojsko Moskiewskie na nich idzie. Powiadają, że się nie będą bić z nimi. W istocie nie potrzebują narażać swojego wojska na bój, kiedy głód i nędza mogą być panami naszego wojska.

Oficer z pułku 5 [im. Zamoyskich] mówił pan[u] Andrzejowi, że Romarino z wojskiem zrejterował do Galicji. Pan Władysław [Zamoyski] lekko ranny w twarz. A[dam] [C[zartoryski] tak samo lekko ranny. O Auguście Zamoyskim nic nie wiedział, to nas bardzo zaniepokoiło. Pani Fredrowa mi powiedziała, że Rydygier idzie do Krakowa.

Mówiła mi też że Rosjanie są przekonani, że A[dam] [C[zartoryski] chciał być królem polskim i dla tego gorliwie pracował dla rewolucji. Dzisiaj w gazetach publikowano ystanowienie nowego rządu tymczasowego.